jak dalece można się posunąć tłumacząc zbrodniarzy?

[przytulia]

ktos zadzwonil.policja pyta; co ie dzieje? kobieta milczy.pytaja czy chce wniesc oskarzenie.kobieta mowi,ze nic sie nie dzieje.bo sie boi.mozna sobie dzwonic,mozna mowic,ale poki ona sama nie zechce to nikt jej nie pomoze przeciez.
tylko ze moze byc za pozno
w niedziele zobacze ich na mszy.on bedzie w garniturze trzymal dzieci za rece.pozniej pojda na lody.i na wodke.
boje sie ze kiedys ich nie zobacze razem stojacych pod filarem z lewje strony.
i czuje sie zle bo nic nie robie,nawet nie wiem czy mialoby to sens.
_________________

[Ailuros]

Może spróbuje odpowiedzieć na pytanie Żmijki:
Myślę, że terapeuta jest też człowiekiem, w pracy może nie przyznać się, że nie chce z kimś pracować, bo to beznadziejny przypadek, ale myślę, że może powiedzieć "nie dam rady, więcej nie mogę zrobić". Niczym adwokat broniący klienta powinien wierzyć w ocalenie podopiecznego i jego (na swój sposób) niewinnność. Ten kogo zostawia wciąż jest człowiekiem tylko On nie myśli, że jest dla niego nadzieja, a w każdym razie nadzieja na pomoc z jego strony.
_________________
Unikać emocji, to znaczy unikać życia.
Nawet najmniejsza pomoc może coś zmienić.
Nigdy nie wiesz gdzie znajdziesz dom.

[Cygnus]

Hmmmm, prawnik to akurat termin budzący u mnie skrajnie różne odczucia, więc na niego bym się nie powoływał... Zresztą, czy adwokat musi wierzyć w niewinność swego klienta?
_________________
MOJA GALERIA: http://community.webshots.com/user/Jakubno

"Jeśli do doliny prowadzi wysoka przełęcz, odwiedzają ją tylko najlepsi przyjaciele i najgorsi wrogowie."

[akanenai]

Archeologia forumowa!
"Człowieczeństwo", i wykluczanie niektórych ludzi z grona istot ludzkich wydaje mi się jakimś sztucznym, nienaukowym tworem. Odpowiedź na to, kto jest człowiekiem wydaje mi się równie ścisła i prosta jak to, co jest tygrysem czy karpiem. Przypisywanie "człowieczeństwu" czegoś bardziej skomplikowanego, nienaukowego i nieścisłego mnie drażni, bo zawsze jest związane z narzucaniem innym czyjegoś pomysłu na "człowieczeństwo". To nie jest kurde jakaś filozoficzna sprawa, to jest kwestia ścisła. Homo sapiens, gatunek. Koniec filozofii. Mogę sobie uważać niektórych ludzi za dupków, zwyrodnialców, zbrodniarzy. Ale nie mam żadnych podstaw, by wykluczać ich z grona ludzi.

Odmawiam usprawiedliwiania kogokolwiek "ciężkim dzieciństwem", uważam za potworną niesprawiedliwość, że orzeka się nieraz niepoczytalność przestępców z zaburzeniami osobowości i ciężkim dzieciństwem, a pociąga się do odpowiedzialności osoby, które w momencie popełnienia przestępstwa były w stanie psychozy. Co innego próbować zrozumieć psychospołeczne przyczyny, ale odpowiedzialność jednostki, która zrobiła coś strasznego, jest bezdyskusyjna.

[Selma]

przeraziłam się sobą.. szukałam "lubię to", nie znalazłam i pomyślałam, ee to nie chce mi się komentować...
Normalnie mam już cyfrową demencję chyba!
_________________
“Ever tried. Ever failed. No matter. Try Again. Fail again. Fail better.” (S. Beckett)